Prawda w grozie przeżyć
Powstanie trwało od dwóch tygodni, gdy w podwarszawskich miejscowościach zawiązała się grupa gotowa na bieżąco dokumentować niemieckie zbrodnie. Pod kryptonimem „Iskra-Dog” zapisywany był los ginącej stolicy.
W połowie sierpnia 1944 r. dwóch naukowców związanych przed wojną z Poznaniem rozpoczęło konspiracyjną akcję zbierania na gorąco relacji osób, wychodzących z walczącej stolicy. Byli to Edward Serwański (1912–2000), prawnik, członek konspiracyjnej organizacji „Ojczyzna”, emisariusz Biura Zachodniego Delegatury Rządu na Kraj oraz Zygmunt Wojciechowski (1900–1955), historyk, kierownik Wydziału Nauki Delegatury Rządu RP na Kraj. Zespół, początkowo niewielki, stopniowo zwiększył się do ponad stu osób. Byli wśród nich naukowcy i lekarze, robotnicy i rolnicy, wojskowi i pisarze, byli powstańcy i sanitariuszki. Akcja obejmowała na początku najbliższe podwarszawskie miejscowości: Brwinów, Milanówek, Pruszków, Piastów, Ursus, Włochy, Podkowę Leśną, Grodzisk Mazowiecki, Józefów, Nadarzyn i Komorów. Z upływem czasu jej uczestnicy docierali nawet do Skierniewic, Łowicza, Piotrkowa, Częstochowy i Krakowa.
Edward Serwański „Mietek”
W przeddzień wybuchu powstania warszawskiego zginął na ulicy Leszno postrzelony śmiertelnie sekretarz mojej komórki Sekcji Zachodniej D.I. [Departamentu Prasy i Informacji Delegatury Rządu na Kraj] Tadeusz Rajski. […] Wracając z cmentarza [1 sierpnia], zostaliśmy zatrzymani pierwszą strzelaniną. […]
Nie czekając, aż dojdą do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


